Strona główna » Archiwum aktualności » Uwikłanie w kinie Polonez
data dodania: 2011-06-22 14:45:26
„Uwikłanie” to najnowszy film Jacka Bromskiego twórcy takich filmów jak „U Pana Boga w ogródku” czy „Kariera Nikosia Dyzmy”. Tym razem reżyser zrobił rasowy kryminał. Za pierwowzór posłużyła powieść Zygmunta Miłoszewskiego pod tym samym tytułem. Nie da się ukryć, że ostatnio polskim kinem zawładnęły komedie romantyczne. Tym razem jednak Jacek Bromski zmierzył się z materią bardzo rzadko pokazywaną w naszym kraju.
W zagadkowych okolicznościach ginie Henryk Telak (Krzysztof Globisz). W morderstwo zamieszana jest grupa ludzi, którzy z denatem brali udział w zbiorowej terapii metodą ustawień rodzinnych. Sprawę prowadzą cyniczny komisarz Smolar (Marek Bukowski) i piękna prokurator Agata Szacka (Maja Ostaszewska). Przypadkiem natrafiają na sprawy, o których nie powinno się mówić nawet szeptem… Film trwa ponad dwie godziny, ale nie sposób się nudzić. Akcja płynie szybko, a finał jest naprawdę zaskakujący.
Muzyka i dialogi nie przeszkadzają w komfortowym oglądaniu tego kryminału, a rozmowa Witolda (Andrzej Seweryn) i Igora (Krzysztof Pieczyński) o kondycji młodego pokolenia jest naprawdę znakomita. Reasumując film znakomity jakich mało na polskim rynku filmowym. Jeżeli ktoś nie czytał książki to obejrzy ten film z największą przyjemnością.
autor: Sebastian Warchlewski