Strona główna » Archiwum aktualności » Zatrzymany za wymuszenia rozbójnicze
data dodania: 2014-08-12 06:21:16
Policjanci wydziału kryminalnego skierniewickiej komendy, wspólnie z funkcjonariuszami komendy wojewódzkiej w Łodzi, na terenie województwa mazowieckiego zatrzymali 42-latka podejrzanego o przywłaszczenia oraz wymuszenie rozbójnicze opiewające na łączna kwotę 450 000 złotych.
Na początku sierpnia 2014 roku do skierniewickiej policji operacyjnie dotarła informacja o nękanym groźbami 54-letnim kolekcjonerze i pasjonacie antyków.
Ofiara w obawie o swoje bezpieczeństwo przez ponad pół roku płaciła 42-letniemu handlarzowi z terenu woj. mazowieckiego pieniędzmi lub antykami. Pokrzywdzony był zastraszony pobiciem przez osoby z przeszłością kryminalną
pochodzące zza wschodniej granicy. Przerażony nie zgłaszał tych sytuacji policji. Na podstawie informacji uzyskanych przez policjantów Wydziału Kryminalnego w sprawie zostało wszczęte śledztwo.
Obu mężczyzn, sprawcę i ofiarę, połączyło zamiłowanie do zabytkowych przedmiotów. Poznali się podczas zakupu starego pieca kaflowego od 42-latka.
54-latek w późniejszym czasie kupował od niego też inne zabytkowe przedmioty i cenne starocie. Z uwagi na dobrze układającą się współpracę, mężczyzna powierzył handlarzowi dwa srebrne zestawy - dzbanek do herbaty, dzbanek do kawy i mlecznik, wykańczane hebanem, kością słoniową, a także srebrne lustro i cukiernicę o łącznej wartości 250 000 zł z prośbą o ich sprzedanie. Po pewnym czasie 42-latek skontaktował się z 54-letnim skierniewiczaninem i poinformował go, że został w Warszawie napadnięty przez nieznanego Rosjanina. Z jego relacji wynikało, że okradziono go z przekazanych do
handlu rzeczy.
Twierdził, że napastnik groził mu zrobieniem krzywdy rodzinie, a także, że zna dane jego klientów, w tym też 54-latka. Nie chciał zgłaszać sprawy policji i zobowiązał się do oddania 250 000 złotych. Jak się jednak później okazało do zdarzenia takiego w ogóle nie doszło. 42-latek od początku miał nieuczciwe zamiary. Kilka razy w okresie od grudnia 2013 roku do sierpnia 2014 roku przyjeżdżał do 54-letniego pokrzywdzonego.
Zmuszał go do wydania kolejnych cennych przedmiotów lub dużych kwot pieniędzy, podając różne fikcyjne powody.
Skierniewiccy policjanci we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi natychmiast po pierwszych niepokojących sygnałach podjęli działania, które przyczyniły się do ustalenia, gdzie znajduje się część poszukiwanych, wyżej
wymienionych przedmiotów. W jednej z miejscowości na terenie powiatu wołomińskiego funkcjonariusz odzyskali zestawy do kawy, a także świeczniki i tacę, które przekazał zastraszony skierniewiczanin podczas jednego ze spotkań.
6sierpnia, podejrzewany 42-latek został zatrzymany na terenie woj. mazowieckiego, a dzień później również właściciel jednego z warszawskich antykwariatów.
Pierwszy z nich usłyszał zarzuty przywłaszczenia powierzonych mu rzeczy w stosunku do mienia znacznej wartości , za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz wymuszenia rozbójniczego, za które grozi również do 10 lat więzienia. 68-letniemu właścicielowi antykwariatu za paserstwo grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
8 sierpnia 2014 roku. Prokurator Rejonowy w Skierniewicach, po przedstawieniu 42-latkowi zarzutów za te czyny postanowił o objęciu go dozorem, a także poręczeniem majątkowym w wysokości 20 000 złotych.
autor: Beata Graszka