Strona główna » Archiwum aktualności » Tarantino w Art De Grand
data dodania: 2010-10-04 13:45:12
Wczoraj w Studenckim Klubie Muzycznym Art De Grand rozpoczęły się niedziele filmowe z Quentinem Tarantino. O godzinie 20.00 zaprezentowano dwa wczesne filmy reżysera: „My Best Friend's Birthday” i „Wściekłe psy”.
„My Best Friend's Birthday” zaskakuje brakiem akcji i świetnymi dialogami. To miał być debiut reżyserski Tarantino, ale film uległ zniszczeniu i niektóre sceny musiały zostać ponownie nagrane. W tym obrazie Quentin gra jedną z głównych ról i od razu można się domyśleć dlaczego nie zrobił kariery aktorskiej. W swoim debiucie czyli we „Wściekłych psach” też zagrał dużą rolę, ale Harvey Keitel, Michael Madsen i Tim Roth zagrali o niebo lepiej.
Pierwszym skojarzeniem po obejrzeniu obu tych produkcji jest absurd, który aż bije po oczach. Kolejnym elementem jest kapitalna muzyka i dialogi. Niby w tych filmach nie ma akcji, ale to kompletnie bez znaczenia. Dialogi i muzyka to akcja tych filmów. Już na samym początku swojej drogi Quentin Tarantino ukazuje nam swoją wizję kina. Kiedy nakręcił „Pulp Fiction” w 1994 roku krytycy okrzyknęli go jednym z najbardziej nowatorskich reżyserów współczesnego kina. Już wtedy pokazał cały swój kunszt. Dialogi, muzyka, absurd i nieoczekiwane zakończenie to cechy charakterystyczne jego kina.
W październiku czekają nas jeszcze 3 niedziele filmowe z Quentinem. 10 października pokazane zostaną „Cztery pokoje”, 17 października – „Jackie Brown”, a 31 października zaprezentowane zostaną „Bękarty wojny”. Wszystkie seanse wyświetlone będą o godzinie 20.00. Wstęp wolny.
(fot.sxc.hu)
autor: Sebastian Warchlewski