Strona główna » Archiwum aktualności » Zasłużeni giganci
data dodania: 2010-11-18 15:52:02
Wczoraj w Miejskim Centrum Kultury o godzinie 16.30 w sali 104 wysłuchaliśmy kolejnego wykładu z historii sztuki. Tym razem prelekcja dotyczyła najbardziej zasłużonych osób dla fotografii polskiej, a wygłosiła ją Joanna Kinowska.
Fotografii Międzywojnia nie można rozpatrywać bez sztuki. W latach 1880/90 – 1920 nastąpił szalony rozwój sztuki: symbolizm, impresjonizm, postimpresjonizm, dadaizm, kubizm, abstrakcjonizm, bauhaus. Bardzo mocno rozwinął się w tym czasie reportaż fotograficzny (fotografia blisko człowieka, bez nastrojowości, ważna postać - Lee Miller) i fotografia dokumentu. Tutaj najważniejszy był świat i fotografowanie zwykłych ludzi przy pracy i spędzaniu przez nich czasu wolnego. Międzywojnia nie można rozpatrywać bez piktorializmu. Ten nurt zdominował ówczesny świat. Polegał na ingerencji artysty w każdą wykonaną przezeń odbitkę poprzez zastosowanie technik szlachetnych: gumy, oleju, bromoleju. Fotografie te miały swój nastrój i klimat.
Pierwszym nazwiskiem, o którym należy tutaj wspomnieć to Jan Bułhak – mistrz i apostoł polskiej fotografii, doskonały znawca tematu. Propagował fotografię salonowo – klubową (fotografem mógł być tylko fizyk lub chemik tzw. akademicy), opartą o piktorializm. Wprowadzał kluby fotograficzne do Polski. Fotografował jak wygląda Polska z różnych punktów widzenia. Zdominował polską fotografię na około 70 lat. Mniej rozpowszechniona była fotografia reklamowa i teatralna, a w ogóle niepoważany był w naszym kraju fotoreportaż. Znany warszawski fotograf portretowy Benedykt Dorys przedstawił cykl fotografii „Kazimierz nad Wisłą” (1932), który wprowadził trochę zamieszania i na krótki czas było głośno o reportażu prasowym. Kolejnym nurtem w fotografii była awangarda, która była bezlitosna dla fotografii klubowo – salonowej, która rządziła się własnymi zasadami i schematami. Stanisław Ignacy Witkiewicz odszedł od fotografii pejzażowej na rzecz ekspresjonistycznych, pogłębionych psychologicznie portretów i autoportretów w tzw. ciasnym kadrze, czym pokazał, że fotografia może pójść w innym kierunku.
W trakcie drugiej wojny światowej fotografowano czyn zbrojny i walkę Polaków z okupantem. Mimo, że części fotograficzne były w miarę dostępne, to nie było aparatów. Przykładem fotografów wojennych może być: Kuna Skotnicka, Sylwester Braun i Eugeniusz Lokajski, którzy fotografowali Powstanie Warszawskie.
Fotografia po wojnie została zdziesiątkowana. Zostały spalone archiwa, sklepy fotograficzne. Ruch fotograficzny odradzał się w Poznaniu, ponieważ Warszawa była w ruinie. Poprawiła się jednak sytuacja z aparatami, które przybywały do Polski z pokonanych Niemiec.
3 maja 1945 roku zorganizowano wystawę liczącą 150 prac pod tytułem: „ Warszawa oskarża”. W tym samym roku rozpoczyna się edukacja fotograficzna, którą po zakładach przejmują sklepy fotograficzne. Jan Bułhak fotografuje zniszczoną przez wojnę Polskę (fotografia ojczyźniana). Zofia Chomętowska jako pierwsza używała aparatu Leica.
W Muzeum Narodowym w 1946 roku pokazano pierwszą wystawę fotograficzną, której tematem przewodnim była zniszczona, zrujnowana Warszawa. Właściwie w lutym 1946 roku rozpoczyna się kolejny okres w dziejach fotografii powojennej – realizm socjalistyczny (socjalizm w fotografii – wystawy w służbie socrealizmu: „W służbie pokoju”, „Pokój zwycięża”).
Najważniejszymi tematami tego nurtu był trud i znój robotników oraz praca nad odbudową Polski. Właściwie cały nurt piktorializmu został wchłonięty i zaprzężony do pokazywania tych tematów. Inna fotografia właściwie do 1953 roku nie istniała. W 1954 roku powstał pierwszy polski aparat START.
Do 1951 roku w naszym kraju liczyły się dwie organizacje fotograficzne: Związek Polskich Artystów Fotografików i Polskie Towarzystwo Fotograficzne. Do pierwszej organizacji należeli profesjonaliści. Nie było możliwości dostać się do niej bez zaproszenia i polecenia osoby wprowadzającej. Tak naprawdę nie należąc do niej nie istniało się w fotografii państwowej. Do ZPAF-u należeli najwybitniejsi fotografowie tego okresu: Edward Hartwig, Leonard Sempoliński, Jan Bułhak, Tadeusz Rolke – prekursor polskiej fotografii reportażowej, Zbigniew Łagocki. Wydawali czasopismo „Fotografia”.
Do Polskiego Towarzystwa Fotograficznego dopuszczano amatorów, którzy trudnili się fotografią krajobrazową. Z jednej strony kontynuowano piktorializm (Bułhak, Hartwig, Dłubak), z drugiej – awangardę (Zdzisław Bekiński, Jerzy Lewczyński, Bronisław Schlabs). W latach sześćdziesiątych zerwano z fotografią jednoklapkową i zaczęto tworzyć serie fotografii tzw. fotografię konceptualną. Najważniejszymi przedstawicielami tego nurtu są: Andrzej Lachowicz, Natalia LL, Zofia Rydel z cyklem fotografii „Mały człowiek”, Wojciech Prażmowski – dokumentalista, cykl fotografii o Polsce „Biało – czerwono – czarna”. Natalia LL w latach siedemdziesiątych przeszła na pozycje feministyczne, a w latach osiemdziesiątych zbliżyła się do egzystencjonalizmu o religijnych podtekstach. Rozwijała się też fotografia teatralna. Prym na tym polu wiódł Wojciech Plewiński. Każdy kto liczył się w świecie teatru, filmu, poezji miał u niego zdjęcie: Józef Szajna, Andrzej Wajda, Wisława Szymborska.
fot. sxc.hu
autor: Sebastian Warchlewski